Dnia 24 października, około godz. 6.50 rano zostaliśmy zadysponowani do ćwiczeń organizowanych na terenie zakładu Hodrol Sp. z o.o., w Żabicach, gdzie znajduje się produkująca alkohol gorzelnia.
Tak na prawdę sygnał syreny o alarmie był zbędny, gdyż wiedzieliśmy o tych ćwiczeniach już wcześniej, ale niestety system dysponowania jednostek OSP tak działa i dyżurny Stanowiska Kierowania Komendy Powiatowej PSP w Polkowicach, kiedy zadysponował nas do działań to automatycznie uruchomiła się syrena.
W ten sam sposób dysponowane były wszystkie jednostki wchodzące w skład tzw. Centralnego Odwodu Operacyjnego, w który skład wchodzimy również my – OSP Gaworzyce.
COO jest formowany gdy siły i środki z danego województwa nie są wystarczające do likwidacji zagrożenia np. pożary lasów i klęski żywiołowe. Wydzielone siły odwodu w ramach współdziałania lub pomocy humanitarnej mogą być kierowane do działań ratowniczych poza granicami RP.
Punkt przyjęcia Sił i Środków znajdował się przy remizie OSP Trzebnice – stamtąd kolejno w odstępach czasowych były dysponowane jednostki na teren zakładu.
Scenariusz ćwiczeń obejmował głównie duży pożar na terenie zakładu oraz osoby poszkodowane.
W tej fabryce jest bardzo duże zagrożenie pożarowe ze względu na wszechobecny łatwopalny alkohol.
Nasze działania polegały z jednej strony na przejęciu poszkodowanego z dachu hali produkcyjnej przy pomocy drabiny mechanicznej oraz udzielenie kwalifikowanej pierwszej pomocy, już na ziemi, a z drugiej strony na zabezpieczaniu cysterny, która stała bardzo blisko pożaru.
Wszystkie działania gaśnicze przeprowadzaliśmy „na sucho”, tzn, że odcinki węży oraz kurtyny wodne były rozwinięte i tylko symulowaliśmy gaszenie, bez pompowania wody, gdyż na czas ćwiczeń fabryka cały czas działała i nie mogliśmy pozwolić aby woda nie narobiła niepotrzebnych szkód. W związku z tym, na koniec ćwiczeń wszystkie odcinki przeciągnęliśmy poza obszar zabudowań i skierowaliśmy prądy na pole, aby sprawdzić czy nasz sprzęt jest w stanie zaopatrzyć wszystkie roty w wodę pod odpowiednim ciśnieniem.
W sumie było 7 linii gaśniczych oraz dwa działka wodne o wydajności 1600l jeden. Nasz sprzęt dał radę i po wszystkim mogliśmy udać się na odprawę.
Wypadek:
Kiedy wracaliśmy do remizy, na Drodze Krajowej nr 12 – 96km, chwilę przed nami doszło do groźnego zdarzenia drogowego, w wyniku którego poszkodowana została jedna osoba.
Na miejscu ujrzeliśmy rozbity samochód osobowy oraz samochód ciężarowy z przetartym lewym bokiem naczepy.
Po skontaktowaniu się z dyżurnym i przekazaniu informacji o zdarzeniu, natychmiast przystąpiliśmy do działań. Jedni zajęli się poszkodowanym inni zabezpieczaniem miejsca zdarzenia. W między czasie odłączony został akumulator w uszkodzonym pojeździe oraz zakręcona butla z gazem.
Po chwili nasze działania wsparł zastęp z OSP Przemków oraz OSP Radwanice, a później dowodzenie przejął już dowódca z JRG Polkowice, który również dotarł zastępem na miejsce zdarzenia.
Poszkodowaną osobę przekazaliśmy Pogotowiu Ratunkowemu, po czym mogliśmy dalej wracać do swojej jednostki.
FOTO Ćwiczenia:
FOTO Wypadek: