W połowie ubiegłego tygodnia, w środę 12 czerwca zostaliśmy wezwani do Koźlic w celu usunięcia owadów z posesji. Znalazły się one w bardzo nietypowym miejscu. Owady założyły gniazdo w wyrzuconej na podwórze kanapie, oraz zdążyły wyprodukować sporych rozmiarów plaster miodu. Owady usunęliśmy z posesji i wypuściliśmy poza zabudowaniami.
FOTO:
14 czerwca zostaliśmy zadysponowani do wypadku na drodze ekspresowej S3. Tym razem jednak alarm okazał się fałszywy i po dokładnym sprawdzeniu okolic w jakich miał się on wydarzyć powróciliśmy do remizy.
W sobotę, 15 czerwca, 20 minut po północy zostaliśmy po raz kolejny wezwani na drogę ekspresową S3, do płonącego samochodu. Po przyjeździe na miejsce zastaliśmy rozwinięty pożar pojazdu. Niezwłocznie przystąpiliśmy do gaszenia oraz pomocy podróżującym. Wszyscy podróżujący nim pasażerowie zdążyli w porę się z niego ewakuować, więc prócz doszczętnie spalonego samochodu oraz znajdujących się w nim bagaży, nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał.
FOTO:
Kolejne sobotnie wezwanie otrzymaliśmy o godzinie 18:30. Zostaliśmy zadysponowani do miejscowości Przesieczna (gm. Radwanice), gdzie w wyniku uderzenia pioruna zapaliła się stodoła wypełniona w głównej mierze sianem. Działania polegające na gaszeniu pożaru, oraz obrony pozostałych zabudowań, ale również sąsiadującego ze stodołą pola uprawnego trwały do wczesnych godzin porannych następnego dnia. W akcji brały udział dwa nasze zastępy, a także OSP Radwanice, OSP Łagoszów Wielki, OSP Kwielice, OSP Parchów, OSP Sobin, JRG Głogów, JRG Polkowice.
FOTO: